Przygotowania do wiosny rozpoczęłam od uszycia tej klasycznej bluzki. Bardzo prosta forma, którą znalazłam na papavero zachęciła mnie do działania. Przyjrzałam tkaniny i wybór padł na tę bordową satynę czy może szyfon z satynowymi paskami, wydawała się taka delikatna i zwiewna. Czar prysł kiedy zabrałam się za krojenie! Zsuwała się, wichrowała na wszystkie strony, już myślałam, że ją będę przyklejać do stołu. Szycie też do łatwych nie należało, lekko poirytowana poszłam na łatwiznę i większość zszyłam na overlocku.
Summa summarum...jestem zadowolona z efektu, nosi się przyjemnie i wygodnie. Póki co zestawiałam ją ze spódnicą ale myślę, że do spodni też będzie pasować.
Iza