niedziela, 14 lipca 2013

prosta bluzka na lato

czarna bluzka

             Czarna bluzka jest niczym czarna sukienka - obowiązkowy element w szafie kobiety. Z racji iż czarny kolor jest jednym z moich ulubieńców po prostu musiałam sobie uszyć ten ciuszek. Forma pochodzi z papavero i zapewne większość szyjących dziewczyn ją zna i ma wiele uszytków według tego wzoru.

            Moja propozycja to jersey plus szyfon. Szyło się wręcz ekspresowo, twórca overlocka powinien dostać "Nobla" albo może chociaż "Oscara" krawieckiego ;) Efekt trochę popsuły mi ramiączka od biustonosza ale niestety bardotki nie dla mnie a zapomniałam o takim wynalazku jak ramiączka silikonowe...

          Spodnie to ubiegłoroczny model z H&M, wtedy jeszcze nikt nie wiedział ze mix biało czarny będzie takim hitem tej wiosny i lata, pewnie by ich nie wyprzedawali za 40zł ;)
Strój to ukłon w stronę męża, który zaprosił mnie do kina (najprawdziwsza randka!) a że stwierdził, że noszę się po babcinemu i nie przepada za moimi sukienkami dlatego wygrzebałam te porki.




 







P.s. Planuję szyć sukienkę i chcę wykorzystać ten gorset z Burdy 4/2013, wiem że dziewczyny miały problem ze sterczącymi ramiączkami, jeśli ktoś jeszcze szył - zdradźcie na co zwrócić uwagę podczas krojenia i szycia.



Iza

29 komentarzy:

  1. Zestaw idealny na randkę w kinie :-) super Ci wyszła ta bluzeczka!

    OdpowiedzUsuń
  2. no to super randka:) bardzo fajnie wyglądasz :) choć generalnie zawsze fanie wyglądasz:)

    OdpowiedzUsuń
  3. zgadzam się z poprzedniczkami ;)
    całość komponuje się świetnie, delikatnie i stylowo.
    pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna bluzka :) Z tymi prześwitami to zawsze problem, wyglądają ładnie, ale gorzej właśnie z bielizną. A chyba chodziło Ci o strapless-a, a nie bardotkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetnie, ale inaczej świetnie wyglądasz - z istnym pazurkiem w tych spodniach :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. fajne ciuszki :) a tą sukienkę też chciałam szyć. liczę, że jak uszyjesz to podpowiesz co jest nie tak z tym wykrojem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zestaw do kina jak najbardziej odpowiedni:) Szyfon na ramionach to świetny pomysł, czarna bluzka to podstawa wielu ubiorów:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Izuniu jak pieknie znowu wygladasz,takich i podobnych spodni powinnas nie sciagac z tyleczka,

    OdpowiedzUsuń
  9. świetna bluzeczka, szyfonowe wstawki wyglądają bosko:]

    OdpowiedzUsuń
  10. Hej! Mąż nie lubi sukienek? A to dziwny chłop, bo większość chłopów, których znam sukienki uwielbiają ;P
    Fajna bluzeczka ;)

    Ja osobiście nie szyłam sukienki z tego wykroju, ale dziewczyny, które ją szyły miały tyle problemów, że radziłabym Ci uszyć na próbę z jakiegoś prześcieradła starego :) Wiem, że odstawał dekolt, ramiączka były do skrócenia a co z tym idzie zaszewka piersiowa była do obniżenia. Jeśli chcesz prześlę Ci na maila co zrobić z wykrojem, żeby zlikwidować odstający dekolt ;) Najlepiej byłoby jednak gdybyś uszyła na próbę i pokazała się nam to zobaczyłybyśmy co jest nie tak :) Może na Tobie będzie dobrze leżeć ;) Dziewczyny, które ją szyły noszą mniejszy rozmiar niż Ty i mają też mniejszy biust więć nie wiadomo jak b będzie z Tobą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twierdzi że moje kiecki są babcine...zresztą kto by się chłopem przejmował. Poszłam na ugodę tylko dlatego, że do tego kina mnie zaprosił ;)

      Z tą kiecką to już sama nie wiem co robić, w sierpniu mam kolejne wesele i mi sie marzy długa sukienka z plecami z koronką albo jakąś wstawką. Takie pomieszane mam koncepcje, ten wykrój chciałam przerabiać ale chyba sobie daruję, wybiorę inny na bazę.

      Usuń
    2. Możesz spróbować, przód wygląda bardzo fajnie:) Wcale nie jest powiedziane, że na Tobie też będzie źle leżał oryginał :)

      Usuń
  11. Moja mama ją uszyła ale nic nie mówiła, że jakiś lipny wykrój. Ja niestety każdy wykrój dopasowuję. Bo jeszcze żadna sukienka taka uszyta i założona nie byłaby dla mnie dobra. Acha i nie robię próbek, od razu szyję i dopasowuję już na końcu w talii i w biuście jakbym miała szyć próbki. Szlak by mnie trafił w tym czasie bym miała dwie kiecki:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Acha zapomniałam dodać bluzka świetna i buty fajne.

    OdpowiedzUsuń
  13. Super bluzka, podoba mi się cały zestaw.
    Ja mam problem ze zbyt formalną garderobą i nie mam co nosić w weekend. Muszę jakoś odmłodzić garderobę takimi topami!

    OdpowiedzUsuń
  14. Zaskoczyłaś mnie z tym, że mąż nie lubi sukienek. Ja nieważne jak starą i porozciąganą podomową sukienkę założę i już facet jest zachwycony :P. Myślałam, że każdy tak ma.
    Za czarnym kolorem nie przepadam, ale bluzka podoba mi się przez te szyfonowe wstawki. Tak wszystkie chwalicie te overlocki, a ja wam zazdroszczę ;). Moja maszyna jeśli już postanowi zszyć coś rozciągliwego to musi to być bardzo grube (i tak zwykle po paru szwach się buntuje).

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak zwykle pięknie wyglądasz.Piękna bluzka.

    OdpowiedzUsuń
  16. No i wyszło pięknie :) Też jestem zwolenniczką takich form. Szyje się je szybko, bo nie mają "normalnych" rękawków, dzięki czemu składa się na dobrą sprawę z tylko dwóch kawałków materiału, o ile nie bawimy się w ściągacze itp.

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczna! A prostota to wielki walor tej bluzeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Teraz to na pewno nie jest "po babcinemu" ale drapieżnie! Fajna wyszła ta bluzka i podoba mi się połączenie 2 materiałów :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Sukienki są super. Mój Mąż akceptuje sukienki w ciemno. Ale bluzka bardzo ładna, a przecież do sukienki się jej nie założy:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Odpowiedzi
    1. jednak mi się odwidziało. Jestem za pulchna do takich form. Będę szyć z innego wykroju, zobaczymy co mi wyjdzie, za miesiąc mam kolejne wesele więc chciałam coś ekstra. Teraz jade na 2 tygodnie wakacji więc będę leżeć plackiem i marzyć o idealnie skrojonej i odszytej sukience ;P

      Usuń
  21. Kochana wcale nie jesteś pulchna, mam bardzo podobną budowę, zawsze narzekałam, ale rozejrzyj się do okoła, inne bardziej zbudowane kobietki nie zwracają na nic uwagi i ubierają się w to co im się podoba, a nie w to co podoba się innym i rzeby wyglądać szczupło, przestałam narzekać na swoją budowę bo mój mąż otworzył mi oczy i widziałam nie tylko te chóde zgrabne laski, ale wszystkie kobiety bez względu na budowę zrozumiałam, że każda z nas jest piękna i niepowtarzalna!!!!!!! życzę wspaniałych wakacji!!!! pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo ładna bluzeczka, teraz też się szykuję do uszycia bluzki dla siebie. Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Prosta bluzka ale świetnie przemyślana, obserwuję.
    ***
    www.zapalov.blogspot.com - blog o moim projektowaniu mody

    OdpowiedzUsuń
  24. No i super :) Za to uwielbiam szycie. Posiadając tą umiejętność możemy w godzinkę sprawić sobie bluzeczkę, która w zwykłym sklepie kosztuje 40 zł :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Bluzeczka super! Idealnie pasuje do spodni, a Ty wyglądasz w całym zestawie genialnie! Rurki i obcasy świetnie wysmuklają sylwetkę, no i są bardzo "na czasie".
    Z Karoliną Wydmuch całkowicie się zgadzam, wyglądasz świetnie, kobieco, więc wystarczy tylko to podkreślać :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Izuśka gdzieś ty sie zapodziała helołłłłł co ja mam oglądać????:)wracja

    OdpowiedzUsuń