Nigdy nie umiem wytrzymać z ubieraniem choinki do wigilii. W tym roku także nie wytrzymałam, wyciągnęłam pudła z piwnicy i przy akompaniamencie kolęd zabrałam się za ubieranie. Na święta jedziemy do Kielc i wracam dopiero po Nowym Roku więc chciałam się nią nacieszyć :) W pudłach z ozdobami znalazłam ażurowe bombki, które w tamtym roku kleiłam i kręciłam, choineczkę ze sznurka i słodki bałwankowy lampion. W tym roku uszyłam jedynie ocieplacze/osłonki na świeczki oraz kilka nowych poduszek. Z działki przywiozłam świerkowe gałązki, które obłędnie pachną. Te ozdoby to może nic nadzwyczajnego ale mnie podobają się bardzo ponieważ lubię tradycyjną czerwień na święta.
Uwielbiam ten okres kiedy przy blasku świeczek choinkowych wcinam pomarańcze i popijam kawkę (dla mnie idealna kompozycja). A Wy już świętujecie?
nie mam w tym roku lampek i jeszcze nie kupiłam, zastanawiałam się nad białymi albo żółtymi ale kolorowe widzę że świetnie wyglądają! więc jutro popylam po kolorowe, choinkę już mamy, ozdoby też, my w tym roku do wigilii też nie będziemy czekać:)
OdpowiedzUsuńPiękna choinka a spódniczka też mi się podoba chyba wykrój z papavero.
OdpowiedzUsuńdokładnie tak! ależ masz bystre oko;)
UsuńMoże ktoś pomyśli,że jestem jakaś pomylona (mam to gdzieś),ale ja tak bardzo nienawidzę świąt.Owszem,dość miło wspominam te z dzieciństwa,ale teraz te wszystkie rytuały budzą we mnie wstręt.Mówię co myślę,więc przepraszam jeśli nie podzielam czyjegoś świątecznego entuzjazmu.Mimo wszystko życzę wszystkim,aby mieli wesołe,spokojne,miłe święta,bez sztuczności.
OdpowiedzUsuńna pewno nie jesteś pomylona :) masz prawo mieć swoje zdanie.
UsuńJa z kolei lepiej wspominam święta kiedy już jestem dorosła, spędzone po swojemu:)
Ale ładna ta Twoja choinka! Ja też lubię tradycyjną czerwień na święta. Chociaż czasem szaleję też z odcieniami niebieskiego, bielą i złotem :) Ocieplacze na świeczki - świetna sprawa! Jeszcze takich nie widziałam!
OdpowiedzUsuńDopisuję się do obserwatorów i zapraszam do siebie! :)
ja póki co mam mega bajzel :) hihih
OdpowiedzUsuńTy moja droga szyjesz takie piękne kocyki ostatnio, że ten bajzel jest usprawiedliwiony :)
Usuńjej jak u ciebie pięknie, u mnie w tym momencie przeszło tornado :D choinka, zapach pomarańczy ach sama uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńśliczna świąteczna spódniczka :)
U mnie choinka dopiero od soboty - już nie mogę się doczekać :) cudowny świąteczny wystrój i klimat :)
OdpowiedzUsuńIza, kawa i pomarańcze :) znajome zestawienie - zazdroszczę klimatu. Ja na święta zawieszę firany uszyte przez Ciebie i od razu zrobi się klimat.
OdpowiedzUsuńPięknie masz! I jaką fajną świąteczną spódniczkę masz - super!
OdpowiedzUsuńPięknie, śliczna choinka i ten kącik ze świeczkami :) przyjemnie i świątecznie, przydaby sie tylko jeszcze śnieg za oknem...
OdpowiedzUsuńniestety chyba nie doczekamy się śniegu na święta :(
Usuńjak slicznie...u mnie w tym roku skromniutko z powodu zmiany domu ale jak tak patrze na Twoje ustrojenie to od razu czuje sie jak w dziecinstwie
OdpowiedzUsuń